sobota, 26 kwietnia 2008

PRZERWANA LEKCJA


lubiłam te lekcje geografii
gdy razem wędrowaliśmy
po mapach naszych kontynentów
szukając miejsc nieznanych
powoli poznawaliśmy
tajemne dotąd zakątki
centymetr po centymetrze
odkrywaliśmy kolejne złoża energii
kolejne szczyty możliwości

gdy już nie były nam obce
kształty naszych lądów
gdy nareszcie wiedzieliśmy
co to gejzery i wybuchy wulkanów
huragan Grażyna
przerwał naukę niespodzianie
zabierając ciebie na swój kontynent

do tej pory nasz atlas z mapami
leży na półce obok Kamasutry
i Ars Amandi Owidiusza

14 komentarzy:

  1. a wiesz? kiedy byłam w Rumunii, to niesamowite przeżycie było dla mnie, gdy znalazłam się w Konstancy, gdzie przebywał Owidiusz wygnany.
    cholera, niby nic, a jednak jakoś cały czas towarzyszyła mi ta myśl. że jestem tu, gdzie był, jakby mi się nałozyły czasy. coś niesamowitego
    może wyślemy tą Plę z atlasem i ars amandi do Konstancy?? niech porządnie wygrzeje kościec i nie boi się huraganów. ani im ulega, bo póki dach nie spadł, deszcz może lać

    cmok :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ślijmy ją, Wuszko, ślijmy, bo z tego co wiem, w Konstancy nie była ;)))

    odcmok :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. obym kurna ja nie pojechała do rumunii :|

    OdpowiedzUsuń
  4. koło fortuny się kręci, zakręć dobrze, a wycieczka będzie Twoja;

    zresztą, czy to ważne dokąd jedziemy, najważniejszy towarzysz podróży, z dobrym, to i na koniec świata można :))

    OdpowiedzUsuń
  5. ha! ja już wiem :]

    (Ow.Ars 1,630-636)

    "Obietnice i przysięgi
    *
    Nie bój się obiecywać - tym dziewczęta złowisz;
    w przysiędze mów, że świadkiem ci wszyscy bogowie.
    Na te kłamstwa kochanków uśmiecha się Jowisz,
    każąc, by puste słowa porwał wiatru powiew."

    kurwamać :|

    OdpowiedzUsuń
  6. tylko brać przykład, pewnie i w naszym przypadku Jowisz się uśmiechnie ... a może też i Wenus puści oko ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. w pończosze ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. już tam w pończosze :P

    Owidiusz nie tylko onym radził, one też mogą znaleźć receptę:

    "...Kobietom zamężnym prawo
    niewierności wszelkiej wzbrania.

    Lecz wszystkie wolne niewiasty
    z woli cypryjskiego bóstwa -
    niechaj przjdą do mnie, aby
    słuchać wykładów oszustwa..."

    i wykładał, na pewno czytałaś :D

    OdpowiedzUsuń
  9. ale wiesz, ze go koniec konców i tak do tej Konstancy ^^

    zatem...

    "tutaj zdałaby się też pointa jara
    nie dmij w fujarkę kiedyś sam fujara"
    (B.Drozdowski - Ezop dla dorosłych)


    ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. i jeszcze jedna, też uchylę rąbek:
    warto bywać czujnym, bo zrobią cię w trąbę

    ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. e, no owidiu chyba wiedział na co się porywa, jak sądzę. a raczej przypuszczał, patrząc na umieszczane przez niego złośliwostki i przytyki do ówczesnego władcy, że może za to być wytargany za nos. chociaż często chyba tak sie balansuje na krawędzi wytargania. może to właśnie o to chodzi? :| o ten dreszcz czy się dostanie packą, czy nie? i ile kroków można zrobić za granicę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo wymowny w treści wiersz, świetny pomysł na lekcję poznawania kontynentów, szkoda, że przerwana.... ale wystarczy tylko sięgnąć w odpowiedniej chwili na półkę po odłożony atlas i książkę.

    OdpowiedzUsuń
  13. Szkoda, Nato, każdej podróży przerwanej burzą, ale cóż ... :)))

    OdpowiedzUsuń