sobota, 26 kwietnia 2008

SEKSAFERA

Raz pomyślał szczwany lisek: „Jak tu na wsi nudno.

Chlew, obora, traktor, pole, a mam z tego gówno.

Trzeba dla poprawy bytu ruszyć do stolicy,

z ław sejmowych o wieś walczyć na Wiejskiej ulicy”.


Szczytne cele wyśpiewywał, by zyskać poparcie,

ganił błędy i przekręty, kłócił się zażarcie.

Długo nam nie przyszło czekać, co zrobi przechera

- zamiast chłopom byt polepszać, w sejmie seksafera.

2 komentarze: