poniedziałek, 13 grudnia 2010

sobota, 11 grudnia 2010

sobota, 4 grudnia 2010

SKRZATY


JYSK-owe skrzaty przy choince

środa, 1 grudnia 2010

NIEDORZECZNOŚĆ

Znowu pan ucieka, panie S,
zaciera ślady, jak lew, który wyczuwa myśliwego.
Zmienia pan drogi, wycina trawę i drzewa,
by miejsca uczynić nierozpoznawalnymi.

Chcę by pan wiedział, że nikt pana nie goni.
To tylko oddech minionego na plecach,
stukot pana własnych butów.

piątek, 26 listopada 2010

CHOINKI CD.





A to blog ze schematem: http://ciganadocroche.blogspot.com/2009/12/croche-arvore-de-natal-com-grafico_08.html

środa, 24 listopada 2010

CHOINKA



Zawieszka choinka wg wzoru z blogu Doroty.
Pierwsze podejście, jeszcze do modyfikacji, a na pewno do odchudzenia :)

poniedziałek, 22 listopada 2010

sobota, 20 listopada 2010

niedziela, 24 października 2010

wtorek, 19 października 2010

poniedziałek, 18 października 2010

niedziela, 10 października 2010

JAK SPACER, TO NA ŚLĘŻĘ




To zdjęcie zostało wykonane 10.10.10 o godz. 10.10

sobota, 9 października 2010

środa, 6 października 2010

wtorek, 5 października 2010

JUŻ SIĘ ZBLIŻA POWOLI



ANTRAKT

jeszcze w uszach śmiech i rozmowy
dźwięki muzyki i śpiewu
a szmer opadającej kurtyny
oznajmia przerwę na poukładanie myśli

co prawda libretto poprowadzi
przez następne akty pozwoli rozsupłać
plątaninę słów wepchniętych do głowy
utrwali wyłapane z tła obrazy

ale to antrakty są po to by złapać oddech
przed kolejnymi niespodziankami sztuki
a czasami po to by w angielskim stylu
podziękować za duchową ucztę

niedziela, 3 października 2010

sobota, 2 października 2010

POŻEGNANIE LATA





Zainspirowana cudami Llooki na lato sprawiłam sobie naszyjnik z moimi ulubionymi makami i kwiatkami niby stokrotkami. Nosiłam go latem mając do wyboru trzy możliwości kolorystyczne. Najbardziej polubiłam kompozycję z koralami czerwonymi.

środa, 29 września 2010

CO LUBIĘ?


Lubię jeziora, morza i góry,
lasy i łąki z dywanem kwiatów,
świecące gwiazdy, puchate chmury
tęczę rozpiętą nad moim światem.

Lubię szkarłaty, ochry jesieni,
zimowe sople i szadź za oknem,
gdy w letnim polu mak się rumieni,
ciepłem kolorów pachnącą wiosnę.

Lubię biel brzozy i szelest liści,
łagodność piasku, siłę kamienia…
Trudno wyliczyć dokładnie wszystko,
dużo by jeszcze można wymieniać.


To moja wierszowana odpowiedź na otrzymane od Moniki zaproszenie do zabawy, która, jak żywo, przypomina mi krążące w szkole podstawowej zeszyty ze złotymi myślami... a było to wieki temu.
Chętnie przeczytam co lubi Rumianek
A może ty Wuszko napiszesz wierszem co lubisz? Zapraszam.