piątek, 28 października 2011
Z IMIENINOWYMI ŻYCZENIAMI
Prezent imieninowy z grupy 'PRZYDATNE'.
Co prawda jeszcze trochę czasu potrzeba, by nalewki dojrzały, by nabrały lepszego smaku, ale jeżeli dotrwają do zimowych wieczorów, na pewno rozgrzeją i przypomną zapachy lata.
Jest to mój pierwszy wypust lipowy i pierwszy truskawkowy, a co najważniejsze wszystko wskazuje na to, że oba udane.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią! :D
OdpowiedzUsuńpo napojach rozmownych najczęściej wszystko mówi ;)
OdpowiedzUsuńnajważniejsze,że udane, pięknie się też prezentują
OdpowiedzUsuńZgadza się, butelki prezentują się bardzo dobrze.!
OdpowiedzUsuńWspominałam Ciebie, kiedy próbowałam w gościach nalewki "ichnej" produkcji - była mocna, na miodzie z dodatkiem cytryny... naprawdę pyszna. Jak widać na zimowy czas sporo ludzi robi sobie "domowe lekarstwo".. ;)
OdpowiedzUsuńwracamy do babcinych sprawdzonych metod rozgrzewania zimową porą :)
OdpowiedzUsuńpotwierdzam jakość takiego prezentu. "Q"
OdpowiedzUsuńa mówiłam, że wszystkie znaki na ziemi i niebie mówią, że spróbuję :D
:]
cieszy mnie ujrzany znak jakości :D
OdpowiedzUsuńWuszko, a to, że wiedziałaś, jak mówiłaś, potwierdza, żeś Wiedźma ;)