Wróciłam z Syberii i póki co oznajmiam, że poniżej wspomniane bestie były nieobecne - albo poleciały na wakacje, albo miały jakieś sympozjum w sercu tagi, albo nie pasowało im nasze towarzystwo. Ostały jeno wróble, dużo wróbli. I całe szczęście!!!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
albo pół szczęścia. albo nagdryzione (naddziobane?) szczęście ;)
OdpowiedzUsuńbestie wwwww-zdechły z upału lub zaszyły się w mhocznym ostępie
krótko mówiąc:
wysiadły, k..., wysiadły!
;)
i bez opóźnienia ;)
OdpowiedzUsuńta jest, siostro!
OdpowiedzUsuń;D