środa, 17 lutego 2010

Z OSTATNIĄ WALENTYNKĄ

4 komentarze:

  1. to walentynka, jaką otrzymałam w tym roku za grzeczność i dzielność :]
    Mirek Popiołek stanął na wysokości zadania i zmierzwiony oraz trochę spóźniony przywlókł steranego kwiatka i ostatni lizak, żeby mi wreczyć
    dobreito! na to się ma kota :]

    OdpowiedzUsuń
  2. Mirek jest kochliwy, więc obchód zajął mu trochę czasu :)
    na koniec zostawił sobie najbardziej wyrozumiałą, co nie znaczy, że najmniej kochaną ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. pocieszające jest to, że według niektórych zapisów - ostatni będą piersiami, czy pieszymi, czy jakoś tak
    :]

    OdpowiedzUsuń
  4. tia, i dostaną węzełek zawieszony na kiju :)

    OdpowiedzUsuń