ty lubisz poranki w młodym słońcu
ja zdecydowanie bardziej wieczory
kiedy cichnie dzień
stygnie trawa i zmęczona kula
układa głowę na horyzoncie
gdzieś tam kury sadowią się na grzędzie
ptaki zamieniają rolami
za ścianą spłukane troski zapadają w sen
a ja przy lampie dopiero wtedy
zaczynam zbierać myśli
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
wrócę. jutro na fotel, ale wreszcie będę mogła używac głosu ha!
OdpowiedzUsuńmam przynajmniej taką nadzieję :]
kurewmać, prawie tydzień trzymania ozora na sznurze :((
rozmość się wygodnie :)
OdpowiedzUsuńdziś i jutro będę miała trochę czasu, to rozgoszczę, a juści!
OdpowiedzUsuń:))