zaobserwowane, wymyślone, stworzone
Seneciojest obraz łąki na łące starzecżółty senecio trwoni markotnieczas nim go promień słoneczny dotkniei żółcień w trawy zieleń rozmażeileż nadumał się poranionyktórych to świtów jasno nie zwidziłzanim go ciepły dzień nie nasyciłnim wśnił w słoneczny sen nie zbudzonyto tylko takie na skraju rosymogą być chwile miedzy pomiędzysennym markotem w pajęczej przędzya rwistą falą pożółkłych kłosówkiedy się jasny klin w niebo wbije linia serdeczna rozkurczow skurczeńpoznaje w sobie posmak zamruczeńpoznaje korzeń co nie przemija
prosie. jeszcze na razie nieułozony :)
O, la la!!!Piękna reakcja Pani Poetki z biologicko-zielarskim przygotowaniem.Bardzo się cieszę :)))i dziękuję :)*
końcówka mu się zmieni :)
ech! te zmienne końcówki ;))
już się zmieniła, ale musi się ugruntowaćna razie podmień sobie na *co go przebija:)
i mówi się 'wymienne końcówki' ciapu!
który przebijagdy go przebija:?bo "cogo" jest nieładne takie :|
nie! won cała końcówka. heh. wrócę jak ją znajdę :D
kiedy się jasny klin w niebo wbijelinia serdeczna rozkurczow skurczeńpoznaje w sobie posmak zamruczeńi wrasta w liście i cicho mija
a w ogóle, to masz interesującą godzinę na blogu :Dwyjdzie, że po nocy siedziałam :P
Senecio
OdpowiedzUsuńjest obraz łąki na łące starzec
żółty senecio trwoni markotnie
czas nim go promień słoneczny dotknie
i żółcień w trawy zieleń rozmaże
ileż nadumał się poraniony
których to świtów jasno nie zwidził
zanim go ciepły dzień nie nasycił
nim wśnił w słoneczny sen nie zbudzony
to tylko takie na skraju rosy
mogą być chwile miedzy pomiędzy
sennym markotem w pajęczej przędzy
a rwistą falą pożółkłych kłosów
kiedy się jasny klin w niebo wbije
linia serdeczna rozkurczow skurczeń
poznaje w sobie posmak zamruczeń
poznaje korzeń co nie przemija
prosie. jeszcze na razie nieułozony :)
OdpowiedzUsuńO, la la!!!
OdpowiedzUsuńPiękna reakcja Pani Poetki z biologicko-zielarskim przygotowaniem.
Bardzo się cieszę :)))
i dziękuję :)*
końcówka mu się zmieni :)
OdpowiedzUsuńech! te zmienne końcówki ;))
OdpowiedzUsuńjuż się zmieniła, ale musi się ugruntować
OdpowiedzUsuńna razie podmień sobie na *co go przebija
:)
i mówi się 'wymienne końcówki' ciapu!
OdpowiedzUsuńktóry przebija
OdpowiedzUsuńgdy go przebija
:?
bo "cogo" jest nieładne takie :|
nie! won cała końcówka. heh. wrócę jak ją znajdę :D
OdpowiedzUsuńkiedy się jasny klin w niebo wbije
OdpowiedzUsuńlinia serdeczna rozkurczow skurczeń
poznaje w sobie posmak zamruczeń
i wrasta w liście i cicho mija
a w ogóle, to masz interesującą godzinę na blogu :D
OdpowiedzUsuńwyjdzie, że po nocy siedziałam :P