czwartek, 2 stycznia 2014

DRZEWNE LOSY



Okoliczne buki buczą już od rana,
że się ważą losy parku i drzew w lesie,
mają dzisiaj na zebraniu zdecydować,
kto zostanie, kto niedługo się wyniesie.

Klon spokojny, bo się poddał klonowaniu,
wiąz zawiązał komitywę ze szkutnikiem
- już na wiosnę chciałby zbratać się z morzami,
mocząc słoje w ciepłej wodzie pod równikiem.

Dąb wydębił zapewnienie u stolarza,
że nie trafi w kształcie skrzyni do Charona
- taka przyszłość go zasmuca i przeraża –
marzy mu się dobre miejsce na salonach.

Stara lipa bardzo lipnie dziś wygląda,
bo przez graba ograbiona z resztek złudzeń,
już nie wierzy, że ją będą gdzieś oglądać,
w formie świątka rzeźbionego ostrym dłutem.

Cis wycisnął z szarej kory łzy rozpaczy,
słysząc z boku o wycince zagajnika,
sam chroniony, ale szkoda mu przyjaciół,
tych, z którymi dbał o sarny u paśnika.

Wszystkie drzewa drżą o swoją własną skórę
żadne nie chce się zamienić w szary popiół,
skoro muszą las opuścić, to nie w wiórach,
a w przedmiotach, chcą nacieszyć ludzkie oczy.

8 komentarzy:

  1. Fantastyczny wiersz na początek roku. Polecać go będę - niech i inni poczytają o moczeniu słoi pod równikiem.
    Gratulacje dla autora.
    Wszystkiego najlepszego z okazji imienin.
    Niech się Danie wiedzie- więcej pięknych poezyj.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, Zofijanko :)
      Proszę również o przekazanie serdeczności Solenizantce Seniorce. Buziaki dla Was :***

      Usuń
  2. Piękny wiersz, wzruszający:) Wszystkiego dobrego:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. świetna ilustracja do wiersza!

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne słowa o drzewach, to o dębie szczególnie przypadło... dobre zwieńczenie całości.
    Niech nam drzewa slużą cieniem.. :) jak najdłużej.

    OdpowiedzUsuń
  5. tak, niech służą cieniem i nucą liściane melodie,
    jak najdłużej :)

    OdpowiedzUsuń