suche było nasze lato tego roku
takie trochę zawiedzione bez euforii
drzewa jeszcze nie jesienne
słały ścieżki liśćmi bez życia
wyliniała miejscami trawa
układała się w plamiaste dywany
rzeka jakby mniej energiczna
płynęła w sobie wiadomym kierunku
tylko wiatr niezmiennie unosił
porozrzucane słowa
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wiatr gra swoje role i w suche i deszczowe lato, pokołysze nawet wyliniałą trawę i potowarzyszy płynącej rzece "przeczesując" jej fale... może "zagoni" w poczciwe miejsca porozrzucane słowa... ;)
OdpowiedzUsuńLiście bez życia, ładnie określone, ładnie zakończyłaś całość.
może"zagoni"... a może wprawi je w czyny ;)
Usuń