baranek biegł na pogrzeb
najwcześniej przed świtaniem
płakała trawa niemrawa że nie mogła ruszyć się sama
lilie białe jak ręce matki omdlałe
róże czerwone jak uszy zawstydzone
nie zdążył już na pogrzeb
wpadł na zmartwychwstanie
grób murowany jak bomba się rozleciał
baranek choć nie zdążył z radości się rozbeczał
(NA POGRZEB JEZUSA - ks Jan Twardowski)
CUDNIE:)SPOKOJNYCH, SZCZĘŚLIWYCH ŚWIĄT ♥
OdpowiedzUsuńRadosnych świąt, Dana, ciepłych i rodzinnych, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTwój gołąb doleciał Danuś- zdążył. Dziękujemy.
OdpowiedzUsuńJak ja lubię wiersze Księdza Twardowskiego !
Dużo ciepła rodzinnego, odpoczynku i spokoju.
Buziaki
Przesympatyczny wierszyk :) Dziękuję za miłe słowa i życzenia i Tobie chciałam życzyć Wesołych, Spokojnych i kolorowych Świąt Wielkanocnych :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Spóźniona Joanka cmoknęła w ... baranka? ;D
OdpowiedzUsuńProszę odebrać wyróżnienie. Wiem, że już ich u Ciebie dostatek, ale co ja zrobię, że Cię lubię.
OdpowiedzUsuńPrzeslicznie wyszedl ten baranek!! Pozdrawiam serdecznie )
OdpowiedzUsuńcoz moge teraz, pozdrawiam poswiatecznie.. karteczki sliczne, ale tule sie do owieczki, z usmiechem.
OdpowiedzUsuń