sobota, 29 stycznia 2011

SOBOTA NA ŚNIEGU





Szpindlerowy Młyn - Niedźwiedź

7 komentarzy:

  1. ojej ! zazdroszczę! i to jak!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kachasku, Konkato, było wyjątkowo cudnie, śnieg w słońcu skrzył się jak brylantowy pył.

    pozdrawiam Was serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Się kuper w śniegu macza,a tu wiosna :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Wuszko, maczanie to dopiero będzie, z wiosną :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie Ci w tej bieli :) widać, że radość zabaw na śniegu została z lat dziewczęcych. Wcale się nie dziwię.!

    OdpowiedzUsuń
  6. Natp, na szczęście śnieg przypisany jest nie tylko dzieciom, a taki puch, jak na tej fotce, zdarza się nie często :))

    OdpowiedzUsuń