środa, 7 października 2009

NA JONASZOWE SMUTKI


6 komentarzy:

  1. Aniołek, aniołkiem... bużki są zawsze rozkoszne... ale ta zieleń wyszła Ci po prostu rewelacyjnie...!

    OdpowiedzUsuń
  2. ona fabryczna, Nato, ale fajnie, że się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  3. .. fabryczna..?.. nie komponujesz sama koloru..?... tak przynajmniej to sobie wyobrażałam, Danuśka z paletką i pędzelkiem, jako "mieszadełko"... poważnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. bywają mieszane przeze mnie, a jakże, ale już kupując można przebierać w kolorach - niesamowite czasy, tylko z kasą być za pan brat :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ... uff.. to dobrze, że to jednak Ty komponujesz kolorki... a z tą kasą... wrrr... no właśnie, nie mam brata, więc trudno o nią..;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nato, widać jesteśmy z tego samego klubu :)

    OdpowiedzUsuń