czwartek, 16 lipca 2009

JAŚKOWY MOTYL



Jak go zaczynałam, nie sądziłam, że wyjdzie taki rozmiarowy, i że będę musiała sprawić mu jakieś lokum. Tym oto sposobem powstał motylowy jasiek :)

4 komentarze:

  1. Na takim motylowym jaśku aż żal spać, skrzydełka mogą się pognieść

    OdpowiedzUsuń
  2. moim domownikom nie przeszkadzają pogniecione skrzydła, jakby mogli, to i nogi by na nich złożyli ;)))

    OdpowiedzUsuń
  3. .. nogi...?.. co to, to nie... nie pozwól..;)

    OdpowiedzUsuń
  4. a bo to wiadomo co się w domu dzieje, jak mnie nie ma, pewnie i pies się wyleguje na skrzydłach motyla :))

    OdpowiedzUsuń