gdy tak usiadłam po latach
do analizy przeszłości
poczułam się jak bez mała
inspektor od księgowości
główkuję nad bazą danych
by dobrze je pogrupować
co do oceny jest warte
co trzeba by wystornować
co uznać jako aktywa
co do pasywów zaliczyć
zwariuję zaraz chyba
jak mam to wszystko wyliczyć
liczby mieszają się z sobą
powstają różne wskaźniki
I już ocena gotowa
można przedstawić wyniki
ogólnie efekt jest dobry
zyskiem się bilans zamyka
i współczynniki są w normie
niskie mierniki ryzyka
ale najbardziej mnie cieszy
wysoki w tych obliczeniach
i zdaje się być najlepszy
wskaźnik czystego sumienia.
październik 2005
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz